Co lubimy robić? Szyjemy odzież i akcesoria outdoorowe. I wszystko w domu, w Czechach. Ubieramy (i obuwamy i wyposażamy) alpinistów, wspinaczy jak również turystów wysokogórskich lub „piknikowych”. Ubieramy hulajnogista, rowerzystów poziomych, biegaczy, rybaków, wędrowników, fotografów - po prostu tych, którzy poruszają się w przyrodzie. Wszystko z myślą przewodnią FARAMUGO, TWÓJ CZESKI GÓROKRAWIEC/GÓROSZEWC - my szyjemy dla człowieka, inni szyją dla ludzi.
Dostosujemy się do Twoich wymogów, jeśli chcesz wyjechać do wysokich gór na wymagającą ekspedycję, na wyprawę z biurem podróży albo tylko pobiegać koło stawu by pozbyć się kaca z poprzedniego wieczoru. Uszyjemy ciuszek nie tylko dla sympatyka sportu, jak również odzież roboczą dla pracowników służb ratowniczych, strażaków, policjantów, żołnierzy… Szyjemy zwłaszcza z tkanin nanomembranowych (żyjemy przecież w 21. wieku). Patent z Libarca, produkcja w Svitavach, wszystko szyte w Luhačovicach.
Dlaczego myślimy, że rozumiemy temu, co robimy? Szyliśmy już w latach 90tych jako DAB. Odzież puchową i śpiwory, kurtki, uprzęże do paralotni. Wznowiliśmy produkcję od roku 2014, już pod marką FARAMUGO. Co oznacza tak jakoś po somalijsku ośmiornicę. Dlaczego po somalijsku? Chodzi o język światowy, którym potrafi się posługiwać każdy (po wypiciu 10 piw). Po dłuższym okresie czasu współzawodniczyliśmy w atletyce (mamy w domu kolekcję medali z mistrzostw kraju, łącznie z uczestnictwem w pucharze świata w atletyce), jeździliśmy na rowerze górskim oraz na hulajnodze. I wspinaliśmy się, podróżowaliśmy i lataliśmy na spadochronie oraz spływaliśmy rzeki Europy i Azji. Na koncie mamy cca 120 szczytów Alp i dalszych pasm górskich nad 4000 m n.p.m., północną ścianę Grandes Jorasses, 12 ekspedycji do wysokich gór azjatycznych oraz wyznaczyliśmy nową drogę na szczyty Pamiru lub Altaju.